Czy klub fitness ponosi odpowiedzialność za rzeczy członków klubu pozostawione w szatni?

Bardzo często w regulaminach siłowni znaleźć można znaleźć postanowienia umowne, zgodnie z którymi klub fitness wprost wyłącza swoją odpowiedzialność za rzeczy pozostawione przez członków klubu, w tym przechowywane w szatni i szafkach. Czy takie wyłączenie jest skuteczne i ryzyko utraty bądź zniszczenia rzeczy obciąża wyłącznie członków klubu?

Umowa przechowania

Z chwilą zakupu jednorazowego karnetu bądź wejścia na siłownię na podstawie karnetów długoterminowych, bądź innych kart partnerskich dochodzi do zawarcia dorozumianej umowy przechowania między klubem fitness a członkiem klubu, gdyż niewątpliwie ten, by skorzystać z usług siłowni, musi się przebrać i pozostawić gdzieś swoje rzeczy.

Umowa przechowania w rozumieniu kodeksu cywilnego polega na tym, że przechowawca (tu: klub fitness) zobowiązuje się zachować w stanie niepogorszonym rzecz ruchomą oddaną mu na przechowanie, a przechowawca (tu: członek klubu) może w każdym czasie żądać zwrotu rzeczy. Z istoty umowy wynika zatem obowiązek zwrotu przez siłownię pozostawionych rzeczy w stanie niepogorszonym, dlatego też odpowiada ona za uszkodzenia bądź całkowitą utratę rzeczy.

Jeśli chodzi natomiast o uszkodzenie lub utratę rzeczy pozostawionych na terenie siłowni w miejscu do tego nieprzeznaczonym, należy przyjąć, że nie doszło de facto do oddania rzeczy na przechowanie, a w konsekwencji siłownia nie będzie ponosić za nie odpowiedzialności.

Nie ma przy tym wątpliwości, że taka umowa przechowania ma charakter umowy konsumenckiej, gdyż członek klubu zawiera ją z siłownią działającą jako przedsiębiorca. Jednak nie dotyczy to trenerów personalnych, którzy przychodzą na siłownię w celu prowadzenia treningów w ramach swojej działalności gospodarczej.

Czy regulaminowe wyłączenie odpowiedzialności siłowni za rzeczy pozostawione w szatni jest skuteczne?

Obecnie w orzecznictwie sądów powszechnych oraz Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie budzi wątpliwości fakt, że takie postanowienie regulaminu nieuzgodnione indywidualnie z konsumentem jest abuzywne (niedozwolone) w rozumieniu art. 3851 kodeksu cywilnego, a w konsekwencji nie wiąże ono członków klubu. Wyłączenie w całości przez przedsiębiorcę odpowiedzialności za utratę bądź uszkodzenie rzeczy, a więc także w przypadkach winy umyślnej bądź niedbalstwa leżącego po stronie klubu fitness i osób w nim zatrudnionych, jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, bowiem całe ryzyko utraty rzeczy zostaje przerzucone wyłącznie na niego wbrew istocie umowy przechowania.

Kiedy klub fitness nie będzie ponosił odpowiedzialności?

Klub fitness może zwolnić się z odpowiedzialności, gdy wykaże, że dochował należytej staranności i nie ponosi winy w uszkodzeniu bądź utracie rzeczy, np. udostępnił w szatni szafki, której to członek klubu nie zamknął. Wówczas przyjąć, by należało, że ryzyko utraty rzeczy będzie obciążać konsumenta, który nie zastosował się do zaleceń i regulaminu korzystania z szatni. Inaczej sytuacja wyglądałaby, gdyby zamykanych szafek nie było, wówczas to na siłowni nadal będzie spoczywał obowiązek zwrotu rzeczy w stanie niepogorszonym.

 

Autorka: Amelia Cichoń, Góralska | Rożek adwokaci