Dzisiejszy wyrok TSUE ws. polskiego mBank POZYTYWNY DLA FRANKOWICZÓW!

W dniu 21 września 2023 r. zapadł w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyrok ws. C-139/22, zainicjowanej przez sędziego Maja z apelacji warszawskiej w jednej ze spraw prowadzonych przeciwko mBank S.A. Szybka lektura wyroku nakazuje przyjąć wniosek, że odpowiedzi na pytania prejudycjalne są w pełni korzystne dla frankowiczów!

O co spytał sąd polski?

1. Pierwsze pytanie dotyczyło możliwości uznania klauzuli umownej w konkretnym kontrakcie za nieuczciwą tylko na tej podstawie, że nie była indywidualnie uzgadniana, a jej wzorzec jest wpisany do rejestru klauzul niedozwolonych.

Wszystkim do tej pory wydawało się to jasne, że kontrola abstrakcyjna wzorca umownego musi mieć  jakieś odzwierciedlenie w kontroli indywidualnej w konkretnej sprawie kredytu frankowego.

2. Drugie pytanie dotyczyło sytuacji, w której w umowie do wyboru były dwie możliwości spłaty kredytu (jak np. w umowach Deutsche Bank Polska S.A.) – jedna nieuczciwa, a druga uczciwa. Sąd zapytał, czy w takim wypadku decyzja konsumenta co do wyboru sposobu spłaty kredytu w oparciu o jeden albo drugi warunek powoduje, że ten nieuczciwy warunek umowny staje się uczciwy.

3. Trzecie pytanie dotyczyło obowiązku informacyjnego, co do konsumenta, który np. był pracownikiem tego samego banku albo miał większą wiedzę nt. kredytu frankowego. Sąd zapytał, czy w takim wypadku bank mógł zrezygnować z obowiązku informacyjnego.

TSUE wypowiedział się w sprawie polskiej dzisiaj, 21 września 2023 r.! Co powiedział Trybunał?

Odpowiedzi TSUE należało się spodziewać, nie wprowadzają de facto niczego nowego do orzecznictwa unijnego w sprawach kredytów frankowych, ale za to uszczegóławiają pewne kwestie.

Po pierwsze – przepisy dyrektywy trzeba interpretować w ten sposób, że nie stoją one na przeszkodzie temu, by warunek umowny, który nie był indywidualnie negocjowany, został uznany przez właściwe organy krajowe za nieuczciwy z tego tylko powodu, że jego treść jest równoznaczna z treścią postanowienia wzorca umowy wpisanego do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych.

– a zatem można mówić o tym, że jeśli jakaś klauzula umowna dot. waloryzacji kredytu jest wpisana do rejestru klauzul niedozwolonych i nie była indywidualnie negocjowana z konsumentem to powinna być ona z automatu uznana za abuzywną;

Po drugie – przepisy dyrektywy należy interpretować w ten sposób, że postanowienie umowy, które ze względu na warunki wykonania niektórych przewidzianych w nim zobowiązań danego konsumenta należy uznać za nieuczciwe, nie może utracić takiego charakteru z powodu innego postanowienia tej umowy, które przewiduje możliwość wykonania przez tego konsumenta tych zobowiązań na innych warunkach.

– a zatem upadają twierdzenia banków i niestety niektórych składów sędziowskich również, że w przypadku, gdy konsument miał do wyboru dwie drogi spłaty kredytu, tj. np, spłatę w oparciu o przeliczenia banku i spłatę bezpośrednio we frankach, ale wybrał tę pierwszą, to nie może teraz się powoływać na jej nieuczciwość;

3)      Artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w związku z jej art. 2 lit. b) należy interpretować w ten sposób, że przedsiębiorca ma obowiązek poinformowania zainteresowanego konsumenta o istotnych cechach zawartej z nim umowy oraz o ryzyku związanym z tą umową, i to nawet wówczas, gdy ów konsument jest jego pracownikiem i posiada odpowiednią wiedzę w dziedzinie wspomnianej umowy.

– a zatem mamy potwierdzoną linię orzeczniczą co do tego, że nieważne, czy konsument jest prawnikiem, ekonomistą czy nawet pracownikiem pozwanego Banku – ten ostatni ma zawsze obowiązek poinformować go o ryzykach związanych z zawieraną umową, co wynika wprost z definicji konsumenta.

Cieszymy się z takiego obrotu sprawy! To kolejny bardzo ważny dla frankowiczów wyrok!

Autor: adw. dr Kacper Rożek

#kredytyfrankowekraków #obsługakredytówfrankowych #obsługakredytówfrankowychkraków #adwokatkraków #krakówadwokat #kredytfrankowykraków