Fakty i mity związane ze sprawami frankowymi
1. Całkowita spłata kredytu frankowego uniemożliwia wytoczenie powództwa – MIT! Przy całkowitej spłacie kredytu frankowego można domagać się przesłankowego stwierdzenia nieważności umowy kredytu (stwierdzenia, że nie istniał z jej powodu żaden stosunek prawny). Nie będzie jedynie możliwe (ani potrzebne) ustalanie nieważności umowy w wyroku sądowym.
2.Spłata pożyczonego kapitału umożliwia i uprawdopodabnia złożenie wniosku o zabezpieczenie roszczenia poprzez np. wstrzymanie płatności rat. FAKT! Obserwacja orzecznictwa i działań sądów powszechnych w Polsce, w tym przede wszystkim tzw. wydziału frankowego w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozwala wysnuć wniosek, że spłata (a tym bardziej nadpłacenie) pożyczonego kapitału kredytu uzasadnia rozważenie skierowania wniosku o udzielenie zabezpieczenia roszczenia.
3.Nieważność umowy kredytu frankowego oznacza konieczność zwrotu wzajemnych świadczeń. FAKT! Przy nieważnej umowie kredytu ani Bank ani Kredytobiorca nie byli zobowiązani sobie niczego świadczyć. To oznacza, że Bank jest zobowiązany oddać Kredytobiorcy wszystko to, co ten na jego rzecz wpłacił, a Kredytobiorca jest zobowiązany zwrócić Bankowi pożyczony kapitał.
4. Pozwanie Banku oznacza „nieprzyjemności” z jego strony związane z wyższymi kosztami obsługi klienta, w tym również w ramach innych produktów, które Klient ma w Banku. MIT! Pozwanie Banku dotyczy wyłącznie danej umowy, danego stosunku prawnego. Jeśli umowa jest wykonywana dalej bez szwanku, Bank nie ma prawa jej wypowiadać. Tym bardziej Bank nie ma prawa (i tego de facto nie robi) podnosić cen na inne produkty, które Klient posiada u niego.
5. Wynagrodzenie profesjonalnej kancelarii adwokackiej nie może być oparte wyłącznie na kryterium sukcesu. FAKT! Zgodnie z par. 50 ust. 3 Kodeksu Etyki Adwokackiej, adwokat nie może umówić się z klientem wyłącznie na honorarium oparte na kryterium wygrania sprawy. Uwaga! To ograniczenie dotyczy tylko podmiotów profesjonalnych, zrzeszonych w samorządach zawodowych adwokatów i analogicznie radców prawnych. Na rynku istnieją jednak inne podmioty, które oferują prowadzenie sprawy „za darmo”. Należy z ostrożnością podchodzić do ich ofert.
6. „Mój kolega przegrał sprawę z Bankiem X, a ja mam w tym samym Banku kredyt frankowy. To ja też przegram”. MIT! Nie każda umowa jest taka sama i nie wszystkie okoliczności związane z jej zawarciem są identyczne. Wręcz przeciwnie, mimo znacznych podobieństw, nie ma dwóch takich samych spraw sądowych. Na ewentualną wygraną składa się wiele czynników, w tym całe postępowanie dowodowe, które może być prowadzone w każdym przypadku inaczej.
7. „Słyszałam, że sprawy frankowe trzeba kierować do wydziału frankowego w Warszawie”. MIT! Obecna linia orzecznicza sądów powszechnych w całej Polsce nastraja optymistycznie (chociaż, jak pisaliśmy powyżej, każda sprawa jest inna!). Sądy w innych apelacjach stosują się do wykładni prezentowanej m.in. przez Sąd Najwyższy oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Złożenie pozwu w innych sądach niż warszawskie, o ile pozwala na to stan faktyczny i prawny, może przyczynić się też do szybszego rozpoznania sprawy.
8. Kredyt frankowy zaciągnięty na cele mieszkaniowe, ale z myślą o dzieciach i ich przyszłości nadaje się do zakwestionowania. FAKT! W sprawach tego rodzaju najważniejsze jest kryterium konsumenckie, które decyduje o dodatkowej, szczególnej ochronie prawnej przewidzianej polskim prawem. Konsumentem jest osoba, która zawiera umowę na cele niezwiązane bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą.
9. Sprawa frankowa może skończyć się na pierwszej rozprawie. FAKT! Obserwuje się obecnie tendencję sądów powszechnych do sprawnego i kompleksowego rozstrzygania sporu na rozprawie. Często okazuje się, że w sprawie odbywa się jedna rozprawa. Doświadczenie pokazuje, że również i po tej rozprawie może zostać wydany wyrok.