Składamy pozew oparty o SKD! Kredyt konsumencki pod lupą.

Dzisiaj złożyliśmy pozew o zapłatę oparty na Sankcji Kredytu Darmowego (SKD).

Pod lupę wzięliśmy umowę kredytu konsumenckiego na dowolny cel konsumpcyjny zawartą w 2017 r.

Zapytacie jednak najpierw, a czym jest jest to SKD?

Sankcja Kredytu Darmowego wynika z art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim, który stanowi, że w przypadku naruszenia przez bank obowiązków o charakterze informacyjnym, tak na etapie przed zawarciem umowy, jak i w samej treści umowy (obowiązki wymienione w art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a i art. 36a-36c ustawy o kredycie konsumenckim), konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. SKD jest więc swojego rodzaju karą dla banku za naruszanie przepisów ustawy i prowadzi do „darmowego kredytu”. 

Skąd mam wiedzieć, czy mój kredyt jest kredytem konsumenckim?

Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę o kredyt w wysokości nie większej niż 255 550 zł albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska, który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi.

Jakie obowiązki wobec mnie ma bank? Na co zwracać uwagę?

Tak, jak zostało to wskazane powyżej, obowiązków o charakterze informacyjnym bank ma bardzo wiele, tak więc o nieprawidłowości, czy naruszenia nie trudno. Nie każde jednak naruszenie będzie skutkować Sankcją Kredytu Darmowego. Swoją umowę warto skonsultować z adwokatem, który profesjonalnie przeanalizuje jej treść oraz potwierdzi lub zaprzeczy, czy nasze podejrzenia, co do naruszenia obowiązków banku, są prawdziwe i mogą zostać skutecznie podniesione przed sądem.

Do typowych obowiązków należą: 

  1. wskazanie danych teleadresowych banku i pośrednika kredytowego w umowie;
  2. wskazanie czasu obowiązywania umowy;
  3. wyszczególnienie całkowitej kwoty kredytu, tj. kwoty, którą bank rzeczywiście przedstawia do dyspozycji kredytobiorcy (to, co bank wypłaca), która potem stanowi podstawę do naliczania odsetek (oprocentowania);
  4. oznaczenie w umowie sposobu i terminów wypłaty kredytu;
  5. wskazanie stopy oprocentowania kredytu, warunków jej stosowania, warunków jej zmiany;
  6. podanie RRSO (rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania) oraz założeń przyjętych do jej obliczenia;
  7. wskazanie całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta;
  8. sprecyzowanie zasad i terminów spłaty kredytu;
  9. podanie informacji o warunkach rozwiązania umowy;

i inne.

Wszystko to wydaje się oczywiste, prawda? W umowach spotykamy się przecież z ww. terminami. Widzimy je, nie zawsze rozumiemy, ale możemy łatwo je odnaleźć. Czy to oznacza, że bank wypełnił swoje obowiązki? Niekoniecznie!

Ww. informacje mogą być wskazane w umowie kredytu konsumenckiego, jednak mogą okazać się nieprawidłowe, niezupełne, albo nieprzejrzyste dla konsumenta. Trzeba je skrupulatnie sprawdzić i zobaczyć, czy są weryfikowalne.

Częstym błędem banków jest kredytowanie prowizji na udzielenie kredytu oraz jej niewłaściwe zaliczanie zarówno do kosztów kredytu, jak i całkowitej kwoty kredytu. W orzecznictwie coraz częściej uważa się, że wobec tego, że prowizja sama w sobie jest kosztem, nie można od niej pobierać dalszych kosztów, tj. odsetek. Występują też problemy związane z oprocentowaniem i stawką WIBOR.

O problematyce kredytów złotówkowych opartych o WIBOR pisaliśmy tutaj:

https://goralskarozek.pl/rzecznik-finansowy-wspiera-nasza-kancelarie-w-sprawie-wibor

adw. dr Kacper Rożek o tym, dlaczego TSUE powinien zająć się sprawami WIBOR w Polsce

No dobrze, załóżmy, że w mojej umowie występują błędy i adwokat stwierdził, że mogą stanowić podstawę do ich zakwestionowania. Co trzeba zrobić?

Żeby móc skorzystać z SKD należy w ciągu roku od wykonania umowy (tj. spłaty kredytu – chociaż banki twierdzą, że od jego wypłaty, ale taka argumentacja nie ma oparcia w przepisach i dyrektywie unijnej na podstawie której wprowadzono przepisy o SKD) złożyć bankowi oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Oświadczenie to powinno zawierać też przyczyny, dla których je składamy. Oświadczenie o SKD trzeba doręczyć bankowi najlepiej pocztą, wysyłając list polecony.

Złożyłem oświadczenie o SKD. Co teraz?

Tak, jak napisano na początku, Sankcja Kredytu Darmowego oznacza, że kredyt spłaca się bez odsetek, tj. sam kapitał. Wszystkie raty odsetkowe i prowizje podlegają zwrotowi. Bank można wezwać do zapłaty, a w braku polubownego porozumienia, czeka na nas pozew o zapłatę, który kierujemy do właściwego sądu.

W sprawie, w której nasza Kancelaria właśnie złożyła pozew, naruszeń jest wiele. Dotyczą one przede wszystkim kredytowania prowizji, wprowadzenia nieznanego ustawie o kredycie konsumenckim pojęcia kwota kredytu stojącego w opozycji do całkowitej kwoty kredytu, która okazała się mniejsza niż ta pierwsza, oprocentowania opartego o stopę referencyjną WIBOR 3M bez odesłania nawet do jakiekolwiek regulaminu publikowania oraz warunków zmiany tej stopy, i wiele innych. 

Jakie będą jej losy – zobaczymy. Wierzymy jednak, że konsumentowi zostanie udzielona właściwa ochrona prawna, którą zapewniają mu przepisy prawa krajowego oraz UE.

#sankcjakredytudarmowego #skd #kredytdarmowy #kredytkonsumencki #ustawaokredyciekonsumenckim #adwokat #kancelariaadwokacka #adwokatodkredytów #adwokatkraków