Już od soboty 15 kwietnia 2023 r. Frankowicze pozwą bank wyłącznie przed sąd właściwy dla ich miejsca zamieszkania.
Wchodzi w życie ustawa z dnia 9 marca 2023 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Ustawa ta wprowadza wiele zmian, z których większość zacznie obowiązywać dopiero od lipca 2023 r. Niemniej jednak, dla Frankowiczów, istotna zmiana dzieje się już teraz. Zgodnie z art. 18 tej ustawy w okresie 5 lat od dnia wejścia w życie (tj. od 15 kwietnia 2023 r. do 15 kwietnia 2028 r.) powództwo konsumenta o roszczenie związane z zawarciem umowy kredytu waloryzowanego, denominowanego lub indeksowanego do waluty innej niż polska, w tym o ustalenie istnienia lub nieistnienia wynikającego z niej stosunku prawnego, o ustalenie bezskuteczności postanowień tej umowy lub o zwrot świadczeń związanych z jej zawarciem, wytacza się wyłącznie przed sąd, w którego okręgu powód ma miejsce zamieszkania.
Jak dotychczas wyglądała właściwość miejscowa sądów dla pozwów Frankowiczów?
Otóż zgodnie z ogólnymi przepisami dot. właściwości miejscowej powództwo można było wytoczyć albo przed sąd dla miejsca siedziby Banku (najczęściej Warszawa, Gdańsk i Wrocław – w zależności od Banku) albo przed sąd właściwy dla miejsca zamieszkania Frankowiczów. To do Frankowiczów należał wybór, gdzie skierują swój pozew, chyba że w umowie zawarto tzw. klauzulę prorogacyjną, która powodowała konieczność pozwania Banku przed zapisany w niej sąd. Wybór Frankowiczów do tej pory warunkowany był obserwacją orzecznictwa danego sądu. Zdaje się, że apelacja warszawska jako pierwsza zaczęła orzekać pozytywnie dla konsumentów, zaś wyroki te zaczęły być tam najwcześniej utrzymywane w mocy. Dwa lata temu, tj. w kwietniu 2021 r. powstał w Warszawie tzw. wydział frankowy, tj. XXVIII Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Warszawie, do którego „wpadały” wszystkie sprawie frankowe kierowane przez konsumentów lub banki do apelacji warszawskiej. Niemniej jednak Wydział ten został „zakorkowany” jeszcze przed upływem kilku miesięcy funkcjonowania, a obecnie na rozstrzygnięcie sprawy w I instancji można czekać nawet i 5-6 lat od dnia wniesienia powództwa. Pozostałe ośrodki do niedawna budziły obawy przed przegraniem sprawy, jako że orzecznictwo w nich nie było jednolite. Dzisiaj zdecydowanie się to poprawiło, co jest zasługą orzeczeń TSUE, których wykładnia wiąże przecież wszystkie sądy krajowe.
Wprowadzona nowelizacja próbuje rozwiązać problem „zakorkowanego” wydziału frankowego.
Od 15 kwietnia nie będzie można już kierować pozwów do wydziału frankowego, chyba że miejscem zamieszkania kredytobiorcy jest lewobrzeżna Warszawa. To rozwiązanie ma przyczynić się do szybszego załatwiania spraw Frankowiczów. Dlatego też, począwszy de facto od przyszłego tygodnia, Klienci naszej Kancelarii, podobnie do wszystkich Frankowiczów, będą musieli swoje pozwy kierować do sądu według ich aktualnego miejsca zamieszkania. Będą to zatem mniejsze od Warszawy ośrodki prawne, w których jest sąd okręgowy (najczęściej sprawy trafiają właśnie do sądów okręgowych z uwagi na wartość przedmiotu sporu).
Co z dotychczas wystosowanymi pozwami?
Frankowicze, którzy pozwali bank przed 15.04 według swojego wyboru, np. do Warszawy, pozostają w sporze przed tym sądem. Zmiana ukierunkowana jest wyłącznie do nowych, dopiero co wszczynanych spraw. Nie ma więc obaw, że sprawa kredytobiorców-powodów zostanie przeniesiona do innego ośrodka prawnego.
Sądy w mniejszych ośrodkach orzekają coraz korzystniej i relatywnie szybko.
Prawdą jest, że obserwacja orzecznictwa, np. w apelacji krakowskiej dostarcza częściowych wniosków, co do stosowania przez sądy orzekające w sprawach Frankowiczów wykładni prezentowanej w wielu wyrokach TSUE, SN oraz doktryny prawa cywilnego. Wyroków, często bardzo obszernych w uzasadnieniu, przybywa i są one przeważnie korzystne dla kredytobiorców. Oczywiście każda sprawa jest indywidualnie rozpatrzana, dlatego zawsze istnieje pewne ryzyko procesowe, ale ta zasada obowiązuje też i w wydziale frankowym w Warszawie.
Jakie są korzyści z tej zmiany?
Oczywiście korzyści z tej zmiany jest wiele, a przede wszystkim czas oczekiwania na rozstrzygnięcie. Jeśli sprawy Frankowiczów z całej Polski rozłożą się po właściwych sądach okręgowych (a na 2021 r. było ich 48 w całej Polsce), to tym lepiej dla samego czasu postępowania (dla porównania z jednym wydziałem frankowym i trzydziestoma sędziami w nim orzekającymi). Ponadto dla konsumenta to bliżej – może osobiście stawić się w sądzie (albo zdalnie, jeśli przepisy i sąd na to zezwalają). Można bez trudu i potrzeby korzystania z pomocy miejscowego prawnika przeglądać akta sprawy i doinformowywać się, co do jej przebiegu w sądzie.
Oczywiście czas pokaże, co za sobą przyniosła ta zmiana. Nieustannie będziemy obserwować orzecznictwo i praktykę sądową, tym razem w mniejszych ośrodkach prawnych w Polsce, gdzie reprezentujemy Frankowiczów. Wnioski wyciągniemy zapewne dopiero za jakiś czas.
#frankowicze #kredytyfrankowe #umowakredytu #kredytyhipoteczne #chf #kredytwchf #frankszwajcarski